Skuteczna pielęgnacja dla Twojego mężczyzny – rozmowa z Elle Man

Atrakcyjnym być

To oczywiste, że mężczyźni chcą być atrakcyjni. Jednak nie lubią za wiele o tym rozmawiać, ani tym bardziej, poświęcać na to dużo czasu. Jednocześnie od zabiegów i kosmetyków oczekują maksymalnych i szybkich efektów. Podpowiadamy jak połączyć oczekiwania i rzeczywistość w rozsądną całość. O dostępne na rynku rozwiązania zapytaliśmy eksperta.

Dr Marek Pitucha (Natural Beauty Doctor, www.drpitucha.com, @dr_pitucha) od lat fascynuje się naturalną medycyną estetyczną i biorewitalizacją. To jego domena i taką wizję promuje wśród swoich pacjentów. Także tych męskich.

Zainteresowanie rośnie

Temat męskiej pielęgnacji, także tej w gabinecie pojawia się w mediach na chwilę, a później znika. Uważam, że to błąd. W swojej praktyce widzę, że zainteresowanie wśród mężczyzn jest coraz większe, niewymuszone, bardzo świadome. Panowie poszukują fajnych ale prostych rozwiązań. Pamiętajmy, że mężczyzna w gabinecie medycyny estetycznej oczekuje widocznych efektów, jak najmniej zaangażowania ze swojej strony, mało bólu i rzadkich wizyt.

Nie zawsze jest to spójne z koncepcją naturalnej biorewitalizacji, którą ja promuję. Staram się przekonać panów, że regularne dbanie o skórę i poddanie się mało inwazyjnym zabiegom, da efekty w wydłużonym czasie, jednak przebudowa skóry będzie trwała i totalnie naturalna. Jestem przekonany, że tutaj dużo zależy od samego lekarza, od tego, jak dużo czasu poświęca pacjentowi.

Pierwsza wizyta powinna być dłuższa, skierowana na potrzeby. Kobiety bardziej wskazują na konkrety – przesuszona skóra, zmarszczki. Mężczyzna podchodzi do tego bardziej ogólnie. On nie chce wnikać w detale, chce po prostu wyglądać dobrze.

Czy naprawdę skóra ma płeć?

Skóra mężczyzny różni się od kobiecej. Jest to różnica w grubości oraz w budowie. Skóra panów ma większe tendencje do przetłuszczania się, ma bardziej rozszerzone pory, co jest związane z hormonami męskimi. Wymaga więc ona innej pielęgnacji i innych zabiegów niż skóra kobieca.

Zabiegi mogą być wspólne dla obu płci ale przeprowadzone będą nieco inaczej, dopasowane do grubości skóry, jej stanu i kondycji. Trzeba też użyć innych składników aktywnych, innych produktów.

Mężczyźni, którzy dużo ćwiczą, często skarżą się na przesuszenie skóry. Co można im podpowiedzieć?

Sportowcy, zwłaszcza ci na restrykcyjnej wegańskiej diecie, często doprowadzają się do efektu mocnego pozbycia się tkanki tłuszczowej. Bardzo aktywny tryb życia i rygor w diecie sprawia jednak, że pomimo świetnej kondycji ciała, nie wyglądają zdrowo. Twarz jest wychudzona, bruzdy nosowo wargowe są bardzo wyraźne, a skóra staje się cienka i bardziej widać na niej zmarszczki.

W takich sytuacjach trzeba działać wielotorowo, mocno nawadniać organizm od środka, wzbogacić dietę w naturalne tłuszcze oraz wprowadzić zabiegi biostymulujące skórę, takie jak np. mezoterapia czy mikronakłuwanie, które ją podstymuluje, ożywi i doda wigoru.

Mikronakłuwanie daje możliwość totalnej indywidualizacji i dopasowania odpowiednich składników  aktywnych do poszczególnej skóry i jej wymagań.

Co po mikronakłuwaniu?

Bezpośrednio po zabiegu skóra jest bardzo czerwona, maska pozabiegowa bardzo ładnie to łagodzi, ale jednak, nie wolno okłamywać pacjenta, że nie będzie czuł żadnego dyskomfortu. Rumień utrzymuje się zazwyczaj 2-3 dni, więc zalecam robić ten zabieg na przykład w piątek.

Doradzam też pielęgnację domową, potrzebne jest mocne nawilżanie oraz kompleks witamin przyspieszający regenerację

Warto jednak zawsze informować pacjentów o tym, jakie mogą dać odczucia w trakcie używania, na co trzeba zwrócić uwagę, jak może reagować skóra. Szczerość to podstawa w budowaniu relacji z pacjentami. Męscy pacjenci szczególnie to doceniają.